TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 493 z 1977

Czyli hulaj dusza - bana nie ma

koniecznie z antenka, czerrrwony:D


bo ja pamietam, jak toto wyglada;P 4 rok juz sie angola nie ucze;) tak widzialam, ze pisza po internetach, to tak powtarzam;P


pasuje mi

Present Perfect Simple
Present Perfect Continuous
Past Perfect Simple
Past Perfect Continuous
Future Perfect Simple
Future Perfect Continuous

Tak w uj użyteczne, że mega warto znać.

i've done(?)


i've been doing(?)
pierdziele, nie chce mi sie przypominac, i tak pewnie pomieszalam

it's perfectly alright! :D

wow:) jeszcze cokolwiek pamietam;) ale tych pastow i futurow nie kojarze ni dziada;/

Ahahahaha

A co do sprawy Marty to dobrze, że trafiłaś na kompetentnego policjanta, oby tak dalej, bo wiele osób wciąż sądzi, że w internecie są bezkarni. Mało komu chce się zgłaszać takie sprawy, pewnie gdyby prawo było "prostsze" i sądy "szybsze" toby to wyglądało trochę inaczej, ale tak jak jest dziś każdy sobie odpuszcza, bo szkoda nerwów i czasu...

2 dni się starałam o jakieś konto, i może ono zostać zablokowane- wisi mi to.
Masakro, powinnaś się leczyć bo masz jakąś manię na moim punkcie.

Nie życzę sobie, żebyś pisała o mnie na forach - skoro jesteś na tyle tchórzliwa, aby napisać do mnie, to nie ma o czym gadać. Mnie tutaj nie było od dawna, i już nie będzie. Mam swoje życie hipokrytko. Nie interesuje mnie życie fryzjerek, zapewniam.

Czyżby wszystko stało się jasne? Nie interesuje Cię a jednak czytasz a teraz tłumaczysz się, że niby ktoś Ci linka podrzucił? Czy to Ty byłaś tym kimś? Dziwne, nie wiem czym Ci zalazłam za skórę bo nawet nie przypominam sobie abym wymieniła z Tobą jakiekolwiek zdanie.
Jeżeli to Ty - to po prostu się przyznaj bo w innym wypadku zgłoszę sprawę na policję, nawet już rozmawiałam o tym z moim M i mnie poparł

Marta. nie oceniaj publicznie tak pochopnie, bo potem inni będą żądać publicznych przeprosin.

To Aśka Cię broniła na forum przed jakimś zyebem, a Ty robisz jakieś publiczne jazdy. Najs.

PYTAM. Nie oceniam.

tak


Gotka juz kiedys chyba pisala, czy Avante - ze konto nie jest powiazane w zaden sposob z innymi kontami tutaj


Ja pisze z dwoch laptopow, komputera w pracy, telefonu, ostatnio na komputerze szefa
Nie wpadlam na to, by wykorzystac jedno urzadzenie na zakladanie fejkowego konta - to jest dla mnie zastanawiajace, mi by sie nie chcialo, a po drugie ja tam nie widze by sie kryc ze swoim rozdwojeniem jazni :D



Jakies nowe wnioski? Nowa psychoanaliza? Tak, cos tam potrafie..



Tego typu babole akurat zdarzaja sie wszedzie. Mialam na mysli co innego

podziwiam, ja nie pamietam swoich postow a co dopiero czyjes - no chyba, ze bym notowala
Niestety nie traktuje tego forum tak bardzo serio, by czytywac, wychwytywac, robic zapiski a po roku wyskakiwac z jakims hitem jak filip z konopii

Myslcie glebiej - ta osoba wcale nie musi miec do nikogo nic - jej pozywka moga byc pojazdy tak po prostu - tak czy nie? Dla tej osoby to moze byc zwykla zabawa, wcale nie musi czuc zadnej urazy, wcale nie musiala miec nigdy wczesniej zadnej bezposredniej konfrontacji.
Z reszta nie wykluczajcie osob spoza forum. Nie wiecie jak duzo osob tu jest i czyta, nie piszac nic.
Jak chcecie wiedziec kim jest psychol, myslcie jak psychol, jak chcecie znac motywy, myslcie jak oskarzony itp itd. Ja sie tym kieruje w pracy, zazwyczaj wychodzi


o matko, przesadzasz ale wez spojrz nawet na podstawie tej anonimowej osoby - podejrzewam, ze najszybciej i najlepiej bedzie wiedziala jego/ jej matka skad tego typu zachowanie sie wzielo, skad jakies psychiczne odchyly, skad tego typu ciagoty itd itp. Mimo, ze matka kocha, to ona zna najlepiej wady swojego dziecka ;) O ile ma sie matke - jak wspomniala mmaryjka ;)

ja nie potrafie ani odrozniac stylow pisania, ani ich zmieniac.


wyrzuc z glowy Twoj styl myslenia i zajrzyj glebiej - czy aby cos takigo pisac, trzeba miec ku temu podstawy?


Mam potrzebe blaznowania na forum, jakas konkretna psychoanaliza? Bylabym ciekawym przypadkiem dla studentow psychologii? Psychiatrii?
Ach i wybralam dzisiaj kawe Nescafe, z mlekiem i jedna lyzeczka cukru - jakies wnioski? :D