TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 536 z 1977

Czyli hulaj dusza - bana nie ma

Poleciał koleś po bandzie. Myślał, że łatwo kasę zarobi,a w Wy może zapomnicie
Wiesz, jego zachowanie jest dla mnie śmieszne.

No moja mama tez gada, obiecal ze przelew zrobil i myslal ze co? Zapomne o tym? No imbecyl sam sie pograza a ja mam coraz wiecej do powiedzenia w sądzie.

W ogóle dziewczęta, tragedia! Paznokieć mi się złamał.. o ja biednaaaaa ;c

Już widzę co zrobiłby mój Maniek na miejscu Twojego męża
Serio, sytuacja jest śmieszna, ale szkoda kasy, zaufania no i zdjęć. A najgorsze, że moglibyście mieć miękkie serce i czekać jesio z 2 miesiące, a on i tak miałby to gdzieś.

mi tez


Ty to masz pecha...;/

ała, też mi dwa poszły i ścięłam wszystkie teraz musze isc te opi zdjąć


moj Piotrek tez chcial zrobic pewna rzecz ale powiedzialam nie bo beda z tego problemy a po co przez gnoja masz miec wyrok


I tak juz wystarczająco nas oszukiwał a ja i tak mu duzo czasu dałam. ;/

Nie wiem co teraz możemy zrobić. Jestem w podbramkowej sytuacji...

no niestety, widzisz tacy są ludzie, nie zrozumiem jak można tak postępować i oszukiwać kogoś.

Wiesz... wyroku to Maniek by nie miał... Ale wiem, że starałby się "jakoś" tą sprawę załatwić. W sumie nie raz widziałam sytuacje, kiedy wystarczyło kilka słów i nagle było wyjście


Tak w ogóle to szyderkę sobie troszkę ciągnę z tego mojego paznokcia;p

tez jest taki porywczy jak moj?;d tzn nie mamy porownania ale jest porywczy w ogole?


ehe

swojego niestety juz wyrzucilam, nie da sie przykleic;) a taki dlugi byl;)


no ja tez;/

Porywczy raczej nie jest. Raczej taki hm...
Raz byliśmy na kręglach z jego chrześniakiem(5 lat) i my rzucaliśmy normalnie a dzieciak podchodził sobie bliżej i kulał tą kule. Przez pierwsze pół godziny nie było problemu, że dzieciak chodzi po torze, potem coś się odmieniło temu gościowi co buty wydaje. Maniek poszedł i zapytał jak możliwe jest, że pół godziny dzieciak może chodzić, a chwile później już nie. Tamten zaczął się autentycznie rzucać na niego ( byłam przy tym i widziałam, że Maniek tylko się grzecznie zapytał). Potem powiedział, że wychodzimy, tamten, że może nam kase oddać. Mariusz podchodzi do niego i:
- O której pan kończy pracę?
- O 22.
- Będzie miał pan gości. Do widzenia.
i to jest typowe zachowanie Mańka


Ja swojego chyba kropelką poratuje;p

Ostatnio nawet na forum nie mogę się wyżalić, że chce zrzucić 2 kg, a co dopiero złamany paznokieć

uhuhuhu, teraz to nie wiem, ja tez wyjde na totalnie plytka i zapatrzona w siebie pannice;)

Co to za tlumaczenie? Przeciez to wasze pieniadze, a nie jego

Ja jestem bardzo zasadnicza, ostatnio (2 miesiace juz bedzie) sasiadce pozyczylam £10 bo nie miala na zycie Ma malego szkraba, 6 miesiecy, wiec mi sie jej szkoda zrobilo i pozyczylam. Powiedziala z reszta, ze to tylko na 1h bo jej facet wraca z pracy i powinien miec i mi przyniesie. Nie przyniosla, minal tydzien, dwa. Ja sie pytam o pieniadze, ona mowi, ze nie ma, ze ciezko, ze dostala pieniadze, ale wolala mleko malej kupic. No okej. Czekam kolejne dwa tygodnie, ale w tym czasie widze jak nowe lumpy kupuje sobie, dziecku, z wielkimi siatami z zakupow wraca, dla faceta zgrzewka piwa... no kuwa mac! A dla mnie nie ma i jeszcze klamie w zywe oczy.

I wiesz, zeby nie bylo, tu chodzi o zasade. Bo gdyby faktycznie nie miala, to luz, dalabym jej drugi raz, dla mnie £10 to nie jest duzo, powiedzialabym, ze nie musi oddawac, sama bym poleciala i kupila malej mleko, jedzenie, cokolwiek. Bo tu nie chodzi o kwote, bo mogloby to byc £100 albo i tylko £1, chodzi mi o klamstwo, o to ze to ja musze sie dopytywac. Sama nie przyszla, nie przeprosila, ze bedzie miala pozniej, ze nie bedzie miala wcale... nic. Tyko ja musze lazic. I bede kuwa lazic, nawet gdyby to bylo 5 groszy to dla zasady. Nie lubie takich ludzi...
A wiesz co odpowiedziala mi, jak jej prosto w twarz powiedzialam, ze klamie? Bo widzialam nowe zabawki, ubrania, zgrzewke piwa (ktora kosztuje £24) - tak samo jak ten twoj gogus: CISZA....