Cześć :)
Pytania odnośnie kompleksów i jak sobie z nimi radzić :P
1. Z jakich rzeczy w swoim wyglądzie jesteście najmniej zadowoleni ? Co z chęcią byście zmienili ?
2. Jak sobie radzicie z kompleksami ? Jakieś triki, sposoby na zamaskowanie ich ?
3. Czy w dzisiejszych czasach można żyć bez kompleksów ?
lista tematów
Kompleksy i sposoby na nie strona 7 z 9
Jasmina: W sumie to też nie od wyglądu zalezy samoocena. Są piękni ludzie, którzy mają mase kompleksów. Są i mniej urodziwi a przy tym bardzo pewni siebie. To zależy też od psychiki. Wiadomo, że ładnym ludziom w życiu jest łatwiej, brzydsze osoby często więcej w życiu przeszły, dostaje im się, że nie są urodziwi i tylko Ci co mają silną psychikę jakoś to zniosą. Ale grunt to zaakceptować siebie takim jakim się jest, przynajmniej to co nie da się zmienić. Szkoda, że tak mało ludzi jest bez kompleksów.
ksztalcenie swoje robi w pewnym okresie zycia, a psychika odgrywa kluczowa role... to wszystko jest ze soba powiazane... to czy siebie akceptujemy czy nie w duzej mierze zalezy rowniez i od wychowywania, srodowiska w jakim sie wychowujemy... i od siebie samego w pozniejszym okresie... zalezy jak kto pewne nawyki przyswajal, zalezy jak radzil sobie z krytyka otoczenia, zalezy czy dana osoba miala dystans do zycia itd... wiele czynnikow na to wplywa
Konto usunięte: ksztalcenie swoje robi w pewnym okresie zycia, a psychika odgrywa kluczowa role... to wszystko jest ze soba powiazane... to czy siebie akceptujemy czy nie w duzej mierze zalezy rowniez i od wychowywania, srodowiska w jakim sie wychowujemy... i od siebie samego w pozniejszym okresie... zalezy jak kto pewne nawyki przyswajal, zalezy jak radzil sobie z krytyka otoczenia, zalezy czy dana osoba miala dystans do zycia itd... wiele czynnikow na to wplywa
To prawda, z tym się zgadzam. Dlatego sam wygląd nie jest największym problemem, ważna jest tez psychika i inne czynniki, które wymieniłeś ;)
Jasmina: Ja tak samo Trzeba jakoś się uodpornić na krytyczne słowa innych ludzi. Inaczej ciągle się będzie ofiarą.
Oj tak. A ludzie jak znajdą sobie ofiarę to cisną ile się da.
To fakt. Ale trzeba się zaprzeć w sobie i już. Jak to mówią : "jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą du.pę"

Jasmina: 1. Z jakich rzeczy w swoim wyglądzie jesteście najmniej zadowoleni ? Co z chęcią byście zmienili ?
Na pierwszym miejscu to wymieniłabym sobie cerę. Ciągle coś jest nie tak, a to przesuszona, a to coś wyskoczy i ot. A chciałabym przestać używać podkładu. Rano tylko uczesać się, ubrać, pomalować oczy itd. i wyjść do szkoły czy gdzieś tam.
Na drugim miejscu to chciałabym mieć ładniejszy brzuch. Ze swojej sylwetki jestem bardzo zadowolona, mam ładną talię, ale w mojej rodzinie i mama i babcia miały taki lekko wypukły brzuch, a ja chciałabym mieć całkiem płaski, taki ładny :P
Podkładu kryjącego używam, a tak poza tym, to kremy różne, dermatolog, żeby tą skórę z tego stanu niemalże suchej Sahary wyciągnąć :P
Każdy jakieś tam ma kompleksy, ale można przecież siebie zaakceptować : )
Ludzie mówią, weź się lecz się, sam się weź się, lecz się, kur.wa, co jeden lepszy ekspert.
@mmaryjka:
jaki masz odcien tego clinique?
znalazlem jakies probki na allegro, ale to ivory, cos za blade pewnie bedzie.
z drugiej strony to tylko 3 zl.
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Oczywiście, że można. Dla mnie kompleks to nie rzecz, która nam się nie podoba, tylko nasze podejście do niej, przejmowanie się nią, załamywanie. A ja, mimo, że są we mnie rzeczy, które mi się nie podobają kompleksów nie mam, nie zajmuje to moich myśli. Spojrzę, pomyślę sobie, że mam np. brzuch nie taki, ale idę dalej, mam ważniejsze sprawy. Kwestia podejścia i psychiki. Gdybym zwracała uwagę na obecne "ideały" urody czy sylwetki, tobym miała takie kompleksy, że bym z nich nigdy nie wyszła, bo bardzo odbiegam od tych wzorców. A ja mam po prostu, brzydko mówiąc, wyebane.
Mam nadzieję, że to co napisałam jest w miarę zrozumiałe :P Po prostu dla mnie wada w wyglądzie nie równa się kompleksowi na jej punkcie, tyle.