Mam pytania w tym temacie.
1.Co z reguły zakładacie na imprezy i na jakie.? (domówki, kluby itd.)
2.Ubieracie się na pokaz czy raczej wygodnie ale ładnie.?
3.Co polecacie na imprezy w klubach by czuć się wygodnie i sexy .? :)
4.Jak utrwalacie fryzury na imprezy żeby trzymały się całą noc. ?
lista tematów
impreza. strona 4 z 16
Konto usunięte: Ale ja dorabiam jako tancerka w klubach (zreszta wiesz;p), i często gęsto występuję w takich strojach co nie jest zalezne ode mnie tylko od szefostwa, ale nie uwazam, aby w tym przypadku wygladalo to zle... ale chyba tylko w tym. ... (...) gdybym tak kogos zobaczyla na ulicy lub na dyskotece to bym pomyslala ze to tandetne.
nie wiem jak dorabiasz, nie sledze twojego zycia.
zawsze mozesz zmienic prace, jezeli ci sie nie podoba. wg mnie miejsce pracy swiadczy o czlowieku.
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Konto usunięte: ale za to moja mama też kupiła sobie buty na jakieś wesele na niebotycznie wysokim obcasie 'żeby dobrze wyglądać' a na codzien nie chodzi w obcasach, nawet z takiego 4 cm bolą ją nogi... a tamten miał z 10 :-)
no widzisz, a pisalas, ze nie znasz takich ludzi :)
nie trzeba non stop ubierac sie dla kogos, wystarczy ten jeden dzien, ktorym moze byc wlasnie wesele - zapominasz o sobie a myslisz o tym, zeby sie spodobac tym wszystkim ciotkom, wujkom i innym ...
Prinz: zawsze mozesz zmienic prace, jezeli ci sie nie podoba. wg mnie miejsce pracy swiadczy o czlowieku.
Nie napisałam, że mi się nie podoba. Taniec to piękna hmm 'sztuka' :-) mam na myśli to, że nie zawsze w pracy robimy co nam się podoba. Tak jak wyzej wymieniony przykład co do złotej spódniczki i topu, jeśli widziałabym osobę prywatną ubraną tak na dyskotece, pomyślałabym tak jak Ty - co za dałn

Konto usunięte: no widzisz, a pisalas, ze nie znasz takich ludzi :)
nie trzeba non stop ubierac sie dla kogos, wystarczy ten jeden dzien, ktorym moze byc wlasnie wesele - zapominasz o sobie a myslisz o tym, zeby sie spodobac tym wszystkim ciotkom, wujkom i innym ...
no teraz wydaje mi sie, ze znam chyba nawet pare przypadkow ;P
myjnia to nic zlego, sam pracowalem z kolega zeby dorobic we wakacje. to nic zlego jezeli to praca tymczasowa, jednak jezeli masz 40 lat i nadal tam pracujesz, to cos jest nie tak :)
"na myjni" ? golebie kupy z dachu zbieralas?

Konto usunięte: Nie napisałam, że mi się nie podoba. Taniec to piękna hmm 'sztuka' :-) mam na myśli to, że nie zawsze w pracy robimy co nam się podoba. Tak jak wyzej wymieniony przykład co do złotej spódniczki i topu, jeśli widziałabym osobę prywatną ubraną tak na dyskotece, pomyślałabym tak jak Ty - co za dałn ale jeśli występuje grupa dziewczyn w jakimś pokazie tanecznym, na podestach (itp) to calosc zmienia postac rzeczy, a Ty jak zwykle wychwyciłes mało istotne informacje ;P
taniec w klubie to nie sztuka, chyba ze tanczysz piekne tango czy walca wiedenskiego.
no tak, ale skoro nie zawsze robicie co sie wam podoba, to chyba sygnal to zmiany? mi jak sie cos nie podoba to nie robie, albo zmieniam.
wg mnie nie zmienia niczego. dyskoteka, klub prawie to samo. i slabe to usprawiedliwienie, ze ty takie stroje ubierasz, ale jak laska przyjdzie prywatnie na dyskoteke to juz zle ;)
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
a nawet jak? to jest gorsza od Ciebie?
hmm, nie do konca wiesz o czym mowie, coz nie bede się wgłębiać w temat co robie w pracy, jak i co tancze, z kim, po co i na co. ;-)
Prinz: no tak, ale skoro nie zawsze robicie co sie wam podoba, to chyba sygnal to zmiany? mi jak sie cos nie podoba to nie robie, albo zmieniam.
Uwazasz ze znajdziesz prace lzejsza od snu? I taka, w ktorej wszystko bedzie Ci pasowac? Powodzenia...

Prinz: wg mnie nie zmienia niczego. dyskoteka, klub prawie to samo. i slabe to usprawiedliwienie, ze ty takie stroje ubierasz, ale jak laska przyjdzie prywatnie na dyskoteke to juz zle ;)
Nie usprawiedliwiam się, po prostu uwazam, ze wszystko zalezy od sytuacji/okolicznosci ;-) nie ubrałabym leginsów i bluzki odkrywającej brzuch do supermarketu na zakupy lub na urodziny babci, ale do klubu to juz bardzo chetnie ;-)
gdybym zobaczyła kobiete ubraną w wieczorową suknię w dyskotece pomyślałabym, że jest psychicznie chora, ale gdybym ją widziała na pokazie walca wiedenskiego byłabym pewnie zachwycona. rozumiesz o czym mowie?
Domówka - jeansy/czarne rurki, koszulka/bluzka/t-shirt, sweterek.
Klub... - zazwyczaj czarne dopasowane rurki, szpilki, jakaś fajna bluzka plus żakiet i wisior.
Hmmm... Zazwyczaj ubieram się tak, żeby było mi wygodnie i chyba zawsze jest ładnie :)
Rurki, szpilki, fajna koszulka ( ja bym brała z dekoltem jakimś fajnym ^^) i wsio :D
Jak się postaram i porządnie wyprostuje to trzymają się na wosku całą noc :D
Ooo ja tancem na rurze jestem zachwycona (wiem, zaraz bedzie zgorszenie publiczne

Konto usunięte: Ooo ja tancem na rurze jestem zachwycona (wiem, zaraz bedzie zgorszenie publiczne ), oczywiscie mówię o typowym pole-dance (jesli wiesz co to takiego) a nie o tym, co pewnie oglądałas w filmach lub w Twojej wyobrazni widzisz pijane laski z night clubu i tym podobne.. Sama się ciągle tego uczę - kiedy mam wolny czas. :-)
Kogo chcesz zachwycić takim pokazem tańca?
nie szukaj drugiego dna, bo go tam nie ma.
od nikogo nie jestem lepszy, ani nikt nie jest ode mnie gorszy.
Konto usunięte: hmm, nie do konca wiesz o czym mowie, coz nie bede się wgłębiać w temat co robie w pracy, jak i co tancze, z kim, po co i na co. ;-)
czasem bywam w takich klubach i widze to na wlasne oczy :) no ale kazdy robi to co moze.
Konto usunięte: Uwazasz ze znajdziesz prace lzejsza od snu? I taka, w ktorej wszystko bedzie Ci pasowac? Powodzenia...
eee a co sen ma do tego?
oczywiscie, ze bede mial taka prace :) wszystko jest do osiagniecia o ile chcesz i pracujesz na to.
Konto usunięte: Nie usprawiedliwiam się, po prostu uwazam, ze wszystko zalezy od sytuacji/okolicznosci ;-) nie ubrałabym leginsów i bluzki odkrywającej brzuch do supermarketu na zakupy lub na urodziny babci, ale do klubu to juz bardzo chetnie ;-)
ale wczesniej napisalas, ze dziewczyna, ktora sie ubierze tak jak ty do tanczenia jest tandetna...
Konto usunięte: gdybym zobaczyła kobiete ubraną w wieczorową suknię w dyskotece pomyślałabym, że jest psychicznie chora, ale gdybym ją widziała na pokazie walca wiedenskiego byłabym pewnie zachwycona. rozumiesz o czym mowie?
rozumiem, mowie po polsku na codzien :)
sek w tym, ze mozna isc na dyskoteke i byc ubranym odpowiednie do okazji, sexy, ale nie kur.ewsko :) sorry, ale tak wygladasz na zdjeciach.
tancerki w lepszych warszawskich klubach sa ubrane skapo, maja taka prace, ale nie tandetnie i swiecaco..
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Robię to głównie dla siebie bo to też świetna forma 'sportu', przy pole-dance używa się wszystkich mięśni ciała, pole - dance nie koniecznie musi byc o charakterze erotycznym, jak wiadomo są też zawody i mistrzynie świata w tancu na rurze ;-)
A poza tym podoba mi się to i nie muszę się zbytnio z tego tłumaczyć. Uważam, że to też świetne urozmaicenie w łóżku, jeśli oczywiście jest rura w sypialni ;-) wiec mozna zachwycic chłopaka/narzeczonego/męża (partnera/partnerkę jeśli ktoś jest BI, LESS)
Konto usunięte: Robię to głównie dla siebie bo to też świetna forma 'sportu', przy pole-dance używa się wszystkich mięśni ciała, pole - dance nie koniecznie musi byc o charakterze erotycznym, jak wiadomo są też zawody i mistrzynie świata w tancu na rurze ;-)
A poza tym podoba mi się to i nie muszę się zbytnio z tego tłumaczyć. Uważam, że to też świetne urozmaicenie w łóżku, jeśli oczywiście jest rura w sypialni ;-) wiec mozna zachwycic chłopaka/narzeczonego/męża (partnera/partnerkę jeśli ktoś jest BI, LESS)
A to dlaczego taki ubiór w dyskotece skoro robisz to tylko dla sportu?