Cześć,
pytanie do Pań - czy lubicie zarost u facetów, czy może całkowity brak zarostu??
Druga kwestia, jeżeli już coś się wybierze, jak to utrzymać/osiągnąć?
Oczywiście pomijając drogie golarki. Chciałbym spróbować jakiejś innowacji bez większych kosztów. :))
Pozdrawiam ciepło.
lista tematów
Zarost u faceta strona 3 z 23
Tak, wiem. Tu mogę się pochwalić. Ale u mnie to się cholernie 'dziwną drogą' odbywa...
Facet może o siebie dbać, ale bez przesady.
Na wszystko trzeba znać umiar. A tak z ciekawości ile spędzasz rano i wieczorem? Coś koło po 20minut na te pory dnia, czym mniej, a może jednak więcej? Wiesz, jeśli facet dba jakoś o ten 'straszy' zarost to jest OK, ale jeśli jest on na 'odwal się' to jestem na nie.
Bez przesady! Rozumiem dbanie o siebie, ale facet, który nie ma zarostu, bo tak o siebie według mnie nie jest facetem. Jest raczej jakąś podłą imitacją mężczyzny.

Compte: Ja o siebie dbam dość dobrze jak na faceta, co nie znaczy, że "spędzam w łazience" pół dnia. Wszystko z umiarem. Dwudniowy zarost jest ok, co innego zarost tygodniowy lub starszy.
Jednak w moim wypadku by być idealnie gładki musiałbym się golić rano i wieczorem, a każde golenie to podrażnienie, jak dla mnie odczuwalne mimo używania droższych kosmetyków do i po goleniu :))

Bez przesady! Rozumiem dbanie o siebie, ale facet, który nie ma zarostu, bo tak o siebie według mnie nie jest facetem. Jest raczej jakąś podłą imitacją mężczyzny.
tak często piszą o tym że kobieta lubi dwu trzy-dniowy zarost, od kiedy? chyba tylko w teorii, nie spotkałem kobiety której by się to podobało w praktyce, poza tym chyba nie widzą co znaczy u FACETA dwudniowy, trzydniowy zarost. To nie jest "trochę" poza tym biorą chyba te wyobrażenia z aktorów wypudrowanych do cna z poprawkami większymi niż windows 98 na nim może i to wygląda ale na normalnym facecie, wątpie