Konto usunięte: ja się np boję ciapatych lekarzy/lekarek, raz mnie chcieli w przychodni do ginekologa przepisać, bo mojej lekarki nie było to powiedziałam, że całkiem rezygnuję...
ciapatemu ginekologowi nie dalabym sie dotknac. Od samego poczatku mowilam, ze maja uszanowac moja wiare i ze moj ginekolog musi byc chrzescijaninem. To wykluczylo 90% ciapatych

Trafilam na biala Angielke o blond wlosach i hardkorowym poczuciu humoru. Nie moglam po prostu powiedziec, ze nie chce ciapaka, bo to bylby rasizm... Paranoja jakas.
Moja lekarka rodzinna jest Japonka, bardzo fajna babka... no, ale widzisz.
Mysle nad wzniesieniem skargi, bo w przychodni chyba tez zaznaczalam w kwestionariuszu, ze chce byc badana przez kogos mojej wiary. Allah niech bedzie w pokoju, ale jesli chodzi o leczenie to kulturowo jestesmy zupelnie odmienni. Nie chce wchodzic do gabinetu lekarskiego i czytac na tablicy modlitwy z Koranu... Jak dla mnie to nieprofesjonalne. Lekarz wg mnie nie powinien przynajmniej w pracy byc religijny. Sorry, ten zawod wg mnie koliduje z jakakolwiek wiara.