Witam.
Ostatnio męczę się z przesuszoną skórą, szczególnie ust i rąk. Możliwe, że dlatego, że nie noszę rękawiczek i mam krótki rękawek pod płaszczem (jest mi bardzo ciepło w dalszym ciągu, nie marznę z głupoty). Jednak nie o tym.
Mimo używaniu oliwek, balsamów, kremów, nic się nie zmienia. Aż ostatnio złapałam się na tym jak mało piję. Do tego nie jadam zup, więc potrafię być na szklance herbaty i tyle, więc może w tym problem. Postanowiłam więc zrobić sobie próbne kilka tygodni z dużą ilością wody z miodem, ciekawa jestem jaki to będzie miało wpływ poza filtrowaniem nerek. ;-)
Jak u Was jest z dostarczaniem płynów? Pijecie min 2 litry, czy niekoniecznie? Czy przekłada się to na Wasze zdrowie/wygląd? Pijecie wodę mineralną, soki, herbatę?
Dodatkowo herbata czy kawa to chyba marny wybór, bo one z tego co wyczytałam to nawet odwadniają. A co z zieloną herbatą?
Pozdrawiam.
Hydro. strona 2 z 11
No wlasnie nie dziwna. Wszystko zgodnie z natura. Tak jak pisalam wyzej. Mleko jest dla niemowlakow. Ludzie sobie wymyslaja takie a nie inne sprawy, pozniej tylko szukaja argumentow by poprzec swoje wlasne widzimisie. Zapominaja sie wsluchiwac w nature, w swoje wlasne potrzeby ogladajac badziewne reklamy "pij mleko, bedziesz wielki"... no ba wielki jak krowa z kopytami

Ja pilam mleko w ciazy jak piedolnieta, strasznie mi pomagalo na zgage. I co sie okazalo? Ze przez MLEKO przytylam. Nie jadlam duzo, moj apetyt nie zwiekszyl sie zbytnio w trakcie ciazy... Ale polozna mi powiedziala wyraznie MLEKO zrobilo ze mnie wieloryba


"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Przegotowaną piję z miodem ;-P A źródlane podobno są zwyklymi kranówami bardzo często, a ja mam tu wodę za darmo ilekolwiek jej wypiję ;-)
Ach, mało wiem, bo były problemy, ale siostra mi pisala ze jest dobrze. Jak dojdzie do siebie to ją wypytam. Jest za granicą i tak kiepsko z kontaktem :/
No właśnie myslę o zakupię takich różnych rzeczy, tak samo jak Mate, ogólnie zakochałam sie w herbatach, mam juz szafkę zawaloną zielonymi, bialymi, owocowymi, więc tej też nie odpuszczę ;-D
Niecnie wykorzystam Twoją wiedzę, jeśli pozwolisz.

No to mam odwrotnie, mogę jeść non stop. ;d
Głupek. :-D Co do tych witamin, to podobno syntetycznych witamin tak naprawdę nie przyswajamy, do tego psujemy sobie przyswajanie ich z naturalnych źródeł, ogólnie cholernie kontrowersyjny temat. Witamina C jako lekarstwo na raka, udowodnione badaniami i przypadkami, wypierane przez koncerny od chemioterapii...
Ja lubie mleko sojowe, smakowe sa pycha :D Waniliowe i czekoladowe



Krowie mleko tez pije oczywko, zeby nie bylo jakis konspiracji tutaj. Wiem, ze dziala zespol forumowych detektywow, ktorzy wszystkie informacje potrafia wykorzystac przeciwko tobie...

Pije mleko od krowki co nie oznacza, ze nie mam swiadomosci, ze do zdrowych nie nalezy.
Parowki tez opiedole, a jak, mimo, ze wiem, ze w nich smietnik

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Nie wiem, ja pijam mleko regularnie, bo bardzo lubię

Co racja to racja, że nie powinno tego być, bo w świecie ssaków dorosłe osobniki mleka nie tykają. Jeszcze dziwniejsza sprawa.
Mam je w swoim ulubionym sklepie, ale jest dość drogie i zawsze sie balam, ze wydam kase a będzie paskudne. :D Jest identyczne jak te z obrazkow, kupię je, zobaczymy. :D Strach się bać, cokolwiek pisać.

Parówki też lubię, ale kupuje te ok 90% mięsa nie oddzielanego mechanicznie. :-) Są drogie, ale na sumieniu lżej. ;d Wiadomo, ze jak sie kupi najtansze to wiekszy syf. ;) Kiedys mialam kupowac te parowki dla dzieci specjalne, ale to sciema i tak tez jest syf jak przeczytać sklad :[
To moze zainwestuj w filter do kranu? W sumie nie, bo w akademiku nie ma jak, ale ja mam filtry do wody - takie dzbaneczki:


I sama sobie wode filtruje, oszczedzam na butelkach tak zwanej wody zrodlanej, bo tak jak piszesz kij wie co tak naprawde jest w butelce. Musialabys miec laboratorium, zeby sprawdzic czy sklad sie zgadza

Ja kocham herbaty od zawsze


No wlasnie i znowu specjalisci, znowu nauka... 50 lat temu mowili jedno, dzisiaj mowia drugie, za 50 lat swierdza, ze wszyscy sie trulismy... Stad moj dystans do wszystkiego, co wymysla...
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
To teraz usiadz. W ciazy pilam 3-4 litrow mleka dziennie.
I tez pije bo lubie. Ale robie w uj tez innych rzeczy, bo lubie mimo, ze sa niezdrowe :D
Najdziwniejsza sprawa jest to, ze ludzie wymyslili mleko dla kota... I skad ten pomysl, ze kot ma pic krowie mleko?

Moj pije czasem bo lubi, tak samo pies... ale pozniej maja rozwolnienie - wiec na ich przykladzie widac, ze lepsza ponad wszystko jest woda.
Ach ta Polska


"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Piję co najmniej litr, ale zazwyczaj są to niezdrowe soki z kartonika tudzież napoje gazowane ;d Z wód lubię Żywiec Zdrój. Kawę pijam bardzo, bardzo rzadko i tylko jeśli mam mleko bez laktozy. A po herbacie często mam sr... biegunkę

Słabo z tym u mnie.
Na pewno nie tyle, nawet w lato, a to chyba zalecana dawka w upalny dzień ?.
Nie wiem, pewnie w jakimś stopniu tak ale ja tego nie odczuwam, poza 20 cm w bicu.
Herbatę kazdego dnia i kilka łyków wody.

Always coca - cola :D Lubie cole, co mi tam, zeby mi wypadna to sobie wstawie nowe

U nas duza popularnoscia ciesza sie soczki Ribena w kartoniku, ktore nieswiadome i naiwne mamy kupuja swoim pociecha:
http://img.dailymail.co.uk/i/pix/2007/03_02/RibenaLightG_468x255.jpg
Gdyby przeczytaly sklad to moze by sie zastanowily 2 razy przed kupnem takiego soku dziecku.. bo czy same slodza swoja kawe 7 lyzeczkami cukru? A tyle wlasnie cukru jest w malym kartoniku tego soczku.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
dupa obrazek nie wszedl
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
No właśnie mój kolega to ma, porozglądam się w Tesco za tym. :-)
Co do zgodności składu, to do momentu wejscia w życie codex alimentarius skład musi się zgadzać ze stanem rzeczywistym i jest to losowo badane, ale nie wiem czy ten codex wszedl czy nie..
Ech, za duzo tych teorii ;-d
No właśnie kurdę, zazdroszczę. :-D Ja tu muszę szukać sklepów zielarskich, herbaciarni, zeby nie dostac marketowego syfu.. :[
Syrop klonowy.. nie wiem czy jest tu dostepny, nigdy nie mialam z tym stycznosci ;d Ale poszukam, w Delimie jest wszystko, nawet ajvar.

Po herbacie?;O Po kawie to wieeem, sporo osób takich znam, ale po tym jesteś pierwsza. :D