Witam wszystkich
Ostatnio za dużo się tu nie dzieje, więc postanowiłam Was trochę 'rozruszać' :-)
Aktualnie dużo moich koleżanek jest w ciąży lub urodziło niedawno dzidzię.
Zauważyłam, że wszystkie mają straszne rozstępy... Wygląda to dosyć makabrycznie, szczególnie na brzuchu, piersiach i wewnętrznej stronie ud.
Stąd moje pytania (dla osób, które były w ciąży i mają własne doświadczenia lub znają jakieś przypadki, mam, babć, koleżanek - podzielcie się wiedzą proszę )
1. Czy da się zapobiec rozstępom w 100%?
2. Czy stosowanie kremów z kolagenem, suplementów pomoże w zapobieganiu? Czy to działa?
3. Czy po ciąży szybko wraca się do dawnej wagi?
4. Co z brzuszkiem? Zauważyłam, że po ciąży brzuch taki jest inny, obwisły i traci jędrność, czy da się z tym coś zrobić, zapobiec temu?
Miałabym jeszcze więcej pytań o poród - ból itp, ale nie wiem czy to tak wypada pytać i pisać tutaj.
To tyle. :-)
Marta.
lista tematów
Ciąża a rozstępy. strona 11 z 19
temat był o rozstępach a gadamy o współżyciu, alkoholizmie, przemocy i patologi, adopcjach ah te kobiety :-)
Konto usunięte: to, ze dziecko do 3 lat NIE PAMIETA niczego. ma szanse na normalne zycie z nowa rodzina, bedac jej czescia i nie wiedzac o tym, ze jego matka oddala go do adopcji. ma szanse na to, by byc kochanym i kochac swoich nowych rodzicow, miec dobrze.
5 latek nie ma juz takiej mozliwosci. pamieta swoich rodzicow, zawsze bedzie tesknic, zawsze bedzie miala przeswiadczenie, ze jego rodzice go nie chcieli. taka roznica.
Nie wobrażałabym sobie wychowywać dziecka w klamstwie, jeśli zdecydowałabym się na adopcje predzej czy później dowiedziałoby się, że jest adoptowane
Konto usunięte: Bo kochają,
bo wierzą w to, że facet się zmieni,
bo chcą, by dzieci miały ojca,
bo ślubowały mu przed ołtarzem, że będą z nim do końca życia
bo uważają, że zasłużyły
bo myślą, że muszą nieść swój krzyż bez narzekania...
ona juz wie, ze sie nie zmieni, babcia powiedziala, ze ona nie ma szkoly i jest od niego zalezna, dlatego mama mi całe zycie wpajała: wyucz się, pracuj i zarabiaj, aby Ci mąż nigdy nie wypomniał, że nawet majtki Ci kupuje. albo jak Ci sie majtki stargają, żebys nie musiała prosic sie o pieniądze.
no tak. sprawdzaja dzieci kiedy maja 2 lata i 1/4, czyli akurat idealnie prawie wychodzi :P
no :)
Konto usunięte: Większość nie chce widzieć, to prawda.
Ale bita kobieta też potrafi schować siniaki pod ubraniem, nałożyć ciemne okulary, zrobić mocny make up i udawać, że potknęła się na schodach.
wiesz, moze to bedzie okropne, co teraz napisze i moze mnie za to zlinczujecie, ale...
wedlug mnie takie kobiety same sie prosza o jeszcze wieksze bicie, kiedy nie chca, by im pomoc, maskuja slady, ktore zostawil na nich facet, a pozniej wielka tragedia co sie dzieje. moze to chamskie ale wedlug mnie to w pewnym sensie zasluguja na to co zostaja, w koncu kazdy z nas jest panem swojego losu.
Owieczka: ale nie w sensie, że przytyłam ponad 60 kg, tylko że ważyłam ponad 60 kg :P
bez przesady, tyle to by się chyba nie dało utyć w ciągu 9 mcy :D
jezu, ale mnie nastraszylas

Konto usunięte: dlatego jesli dziecko dostanie sie do takiego domu jako niemowle, to ma najwieksze szanse, by ktos je adoptowal i wychowywalo sie w domu pelnym milosci. osobiscie, gdybym miala adoptowac dziecko to bym wlasnie adoptowala niemowle, bo byloby jakby moim dzieckiem, bylabym z nim od poczatku, uczyla wszystkiego, slyszala pierwsze slowa, pierwsze kroki itp.
Twoim zdaniem dobrze jest odbierać malutkie dziecko rodzinie ktore je kocha i chce dla niego jak najlepiej ale nie ma jej kto pomoc?
Konto usunięte: i nie trojke, a 6tke - 3 ka zyla z dziadkami, bo ten ojciec wyniosl trojke i zostawial pod swoimi drzwiami, ze to niby ich corka je zostawila, a pozostala trojka zyla w piwnicy z matka.
no już nie pamiętam dokładnie ile, dla mnie każda ilość jest zbyt duża.
Konto usunięte: gdybym miala adoptowac dziecko to bym wlasnie adoptowala niemowle, bo byloby jakby moim dzieckiem, bylabym z nim od poczatku, uczyla wszystkiego, slyszala pierwsze slowa, pierwsze kroki itp.
teraz podobno nie można sobie wybrać dziecka. dostajesz telefon że jest dziecko do adopcji, jeśli się zaraz nie zgodzisz to już nie masz do niego prawa (nawet nie możesz go zobaczyć). Po za tym teraz wprowadzono znowu coś takiego, że jeśli dziecko trafia do domu dziecka w jakimś tam wieku to rodzice mają tylko ograniczone prawa rodzicielskie (chyba że jest oddawane zaraz po porodzie to nie ), rzadko zdarza się, że je odbierają. I wtedy takie dziecko nie ma juz szansy na normalne życie, musi być w domu dziecka do końca gdzie często straszne rzeczy się dzieją...
Konto usunięte: dlatego mama mi całe zycie wpajała: wyucz się, pracuj i zarabiaj, aby Ci mąż nigdy nie wypomniał, że nawet majtki Ci kupuje. albo jak Ci sie majtki stargają, żebys nie musiała prosic sie o pieniądze.
Bardzo mądrą matkę masz :)
Można kochać i żyć z kimś, ale uzależnić się (w jaki kolwiek sposób) nie.
Konto usunięte: Nie wobrażałabym sobie wychowywać dziecka w klamstwie, jeśli zdecydowałabym się na adopcje predzej czy później dowiedziałoby się, że jest adoptowane
no tak, ale chodzi mi o sam fakt, ze jesli chcesz byc rodzicem, to chcesz przezywac z dzieckiem wszystko, od narodzin :) tez powiedzialabym o tym mojemu dziecku, nie chcialabym by nasze kontakty byly budowane na klamstwie. ale roznica jest taka, ze nie pamietaloby kobiety, ktora go urodzila i w jego swiadomosci jedyna matka jaka by znalo bylabym ja :)
Konto usunięte: temat był o rozstępach a gadamy o współżyciu, alkoholizmie, przemocy i patologi, adopcjach ah te kobiety :-)
no co, temat sie rozwija
