massacre: 1. Daje Ci 2 tygodnie. Nigdy nie robiłam postanowień noworocznych i kpie z nich hardo. Przeważająca statystycznie ilość ludzi którzy odnieśli sukces w zmianie trybu swojego życia nie robili tego pod presją jakieś daty w kalendarzu pokazującej nowy rok. W drugą stronę tak samo, większość ludzi z noworocznymi postanowieniami traci swoją determinację najpóźniej pod koniec stycznia ;D Magia?
najtrudniejsze sa poczatki - wiem, ze jak pochodze 2 tygodnie to dalej idzie - po prostu lubie chodzic na silownie i zajecia sportowe, tylko najgorzej ze zmotywowaniem sie do pojscia pierwszy raz:) zamierzam jeszcze wybrac sie na pole fitness, ktory mi sie niemozliwie podoba (i moze zostac). w srode wybadam jeszcze fitnessa w swojej silowni (50m od akademika

) a mam do konca marca wejscie wszedzie praktycznie, fitnessy, baseny, silownie. i zawsze chodze i tak na treningi 2x/tyg:)
wiec nie jest to do konca takie wielkie postanowienie, raczej okazja do wbicia sie w rytm i pojscia ten pierwszy raz, bo sie przerazilam kondycja i ksztaltem swojego ciala ostatnio, wiosna bylam 3xtyg na silce i z 2xtyg rolki plus 2xtyg trening i cialo bylo calkiem ok

massacre: ale używam właśnie wok, piekarnika i innych dziwnych rzeczy, których w akademiku nie zmiescisz.
nie no,sprawilabym sobie woka czy malego slow cookera, gdybym byla pewna ze bede uzywac.
massacre: 3. Kiedyś jak ja byłam na studiach to często sie żywiłam w Greenway - sieciówce wegetariańskiej - pyszne żarcie mieli - nie wiem czy jest we wszystkich miastach i czy w ogole jeszcze istnieje.
wlasnie pierwsze slysze, ale jest w moim miescie, przetestuje w miejsce kfc:)
Konto usunięte: ale duszone ziemniaczki z bazylią i innymi przyprawami wedle uznania,
o, to zrobilam pare razy, pycha sa z duza ilosica czosnku:)
Konto usunięte: zimą w naszym klimacie powinno się spożywać ciepłe potrawy. u mnie królują zupy, szczególnie w te chłodniejsze dni;)
nie do konca jestem fanka zup - zaprogramowalam sie na same weglowodany i nic zupy nie robia mi na glod, chyba ze przegryzam bulka

aaale, tak sobie pomyslalam o zrobieniu bardzo gestej zupy-krem z brokulow - moze byc dobre, szczegolnie ze moge porcjami zmiksowac w smoothie makerze:)
Konto usunięte: albo właśnie malutkie zapiekanki.
ooo wlasnie! znalazlam naczynie zaroodporne 15x15cm w ikei, uda sie zrobic zapiekanke

faszerowane papryki tez dobre i sie zmieszcza:)
[color=white] ..
dzieki wszytskim za rady, moze jednak uda mi sie wytrwac w tym eksperymencie przez ten miesiac... nie zebym nie liczyla ze mi jakies dobre nawyki w koncu zostana...
