malami81
malami81
  12 апреля 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
kedi
kedi
  14 января 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: w warszawie do południa świeciło słońce, bardzo przyjemnie było

niestety ominęła mnie ta przyjemność, bo jak wyszłam z pracy to śnieg padał na potęgę

Konto usunięte
Konto usunięte: mam nadzieję, że tutaj nie dojdzie, bo ja czapki jeszcze nie mam, kapturem się ratuje

ja nie lubię czapki, mam kilka i wszystkie mnie gryzą , są niewygodne, jakoś niekomfortowo się czuję, pomijając fakt , że wyglądam jak debil

Konto usunięte
Konto usunięte: pewnie tak. ja dorosłam z dnia na dzień. choć dzieci nie lubię do dnia dzisiejszego, ale swoje x2, mimo, że jeszcze nie narodzone już kocham bezgranicznie.

chciałabym kiedyś adoptować, bo wiem, ze byłabym w stanie pokochac "cudze" dziecko. mam jednak wątpliwości, czy wystarczyło by mi cierpliwości.
Bayje
Bayje
  14 января 2013

ja w sumie przyznam się, że nie chce mieć dzieci .. w ogóle. :P

mmaryja
mmaryja
  14 января 2013
kedi
kedi: chciałabym kiedyś adoptować, bo wiem, ze byłabym w stanie pokochac "cudze" dziecko. mam jednak wątpliwości, czy wystarczyło by mi cierpliwości.

procedura adopcyjna w polsce to porażka, wiem z autopsji.
mogę napisać więcej gdyby ktoś potrzebował.
SzaryChlopaczek
SzaryChlopaczek
  14 января 2013

nudno na forum
zrobcie miss i mistera

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  15 января 2013

Procedury adopcyjne wszędzie sie dłużą, są skomplikowane i wynagają dużo poświęcenia

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

JestemFejkiem
JestemFejkiem
  15 января 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: ja w sumie przyznam się, że nie chce mieć dzieci .. w ogóle. :P

[*]
mirra20
mirra20
  15 января 2013
kedi
kedi: pomijając fakt , że wyglądam jak debil

mam tak samo jak Ty... :nutki:
Bayje
Bayje
  15 января 2013
JestemFejkiem
JestemFejkiem: Bayje:ja w sumie przyznam się, że nie chce mieć dzieci .. w ogóle. :P [*]


przynajmniej sie nie oszukuje :D
agoosiaaa
agoosiaaa
  15 января 2013

Hej ho laseczki i laseczkowie.
Nudzi mi sie, wiec nie pogardze adresami do jakis blogow modowych, kosmetykowych, czymkolwiek.
Tylko zadnych jasmin i tym podobnych, preferowalabym angielskie, ale polskie tez moga byc :)
Z gory dzieki :D
Ag :D

kedi
agoosiaaa
agoosiaaa
  15 января 2013
kedi
kedi: łap http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/ http://madamejulietta.blogspot.com/ http://www.intriguemenow.blogspot.com/ http://iddavanmunster.blogspot.com/ http://www.satisfashion.org/ http://www.supergorgeous.co.uk/ http://furioussquirrel.blogspot.com/ http://leneorvik.no/ http://nicola-claire.blogspot.com/ http://vivaluxury.blogspot.com/

dziex, juz obczajam :)
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  16 января 2013

Blogi modowe, włącz sobie lepiej Sky News. "Helikopter w ogniu" i "James Bond" w jednym. Helikopter z kulą ognia spadł w Londynie, niedaleko budynku MI6.

Znów pół Londynu zamknięte, jak dobrze że mieszkam po drugiej stronie rzeki, gdzie nic sie nie dzieje :)

________________________
A polecić mogę książkę (choć raczej nie Agoosi, nie sądzę by była w jej typie)
Debiut młodej angielskiej pisarki (27 lat ma), książka wyszła 2 lub 3 stycznia. Od razu ją kupiłam.
"How to be a good wife" - Emma Chapman.
Nie jest to żaden poradnik, jak tytuł niby wskazuje. Ciężka powieść psychologiczna, ale czyta sie ją w napięciu i z niepokojem. Wciąga od pierwszego rozdziału. Wg mnie intelektualna uczta, zwłaszcza na tę porę roku. Aż nie chcę jej kończyć :)
_______________________

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

mirra20
mirra20
  16 января 2013
massacre
massacre: Debiut młodej angielskiej pisarki (27 lat ma), książka wyszła 2 lub 3 stycznia. Od razu ją kupiłam. "How to be a good wife" - Emma Chapman. Nie jest to żaden poradnik, jak tytuł niby wskazuje. Ciężka powieść psychologiczna, ale czyta sie ją w napięciu i z niepokojem. Wciąga od pierwszego rozdziału. Wg mnie intelektualna uczta, zwłaszcza na tę porę roku. Aż nie chcę jej kończyć :)

brzmi ciekawie, ale zanim się w PL pojawi to pewnie trochę czasu minie
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  16 января 2013

Niewiadomo czy w ogole sie pojawi.
Ale na kindle jest dostępna wersja oryginalna. Tobie polecam mocno, nawet ze względu na kierunek studiów, które ukończyłaś. Tematyka traumy, szoku, wypierania świadomości, coś na styl zachowań postraumatycznych u bohaterow w filmach typu "Gothika" czy "Wyspa tajemnic".

Poza tym nie jest napisana językiem Szekspira tylko współczesnym, z Twoją znajomością angielskiego nie powinnaś mieć problemu :)

No i nic tak nie pomaga na zimową deprechę jak mroczna książka. Odrywasz sie od niej i świat nagle ten Twój staje sie jaśniejszy :D Zauważyłam u siebie, że te lekkie, piękne powieści nie zdają egzaminu na poprawianie nastroju, przynajmniej zimą. Mnie jeszcze bardziej dobijają, działanie na zasadzie kontrastu.

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

mirra20
mirra20
  16 января 2013
massacre
massacre: Niewiadomo czy w ogole sie pojawi. Ale na kindle jest dostępna wersja oryginalna. Tobie polecam mocno, nawet ze względu na kierunek studiów, które ukończyłaś. Tematyka traumy, szoku, wypierania świadomości, coś na styl zachowań postraumatycznych u bohaterow w filmach typu "Gothika" czy "Wyspa tajemnic". Poza tym nie jest napisana językiem Szekspira tylko współczesnym, z Twoją znajomością angielskiego nie powinnaś mieć problemu :) No i nic tak nie pomaga na zimową deprechę jak mroczna książka. Odrywasz sie od niej i świat nagle ten Twój staje sie jaśniejszy :D Zauważyłam u siebie, że te lekkie, piękne powieści nie zdają egzaminu na poprawianie nastroju, przynajmniej zimą. Mnie jeszcze bardziej dobijają, działanie na zasadzie kontrastu.

no nie wiem czy mój angielski podoła książce w oryginale... uwsteczniłam się zaje.... od czasów studiów, nawet się zastanawiam czy się na kurs nie zapisać

co do książek też nie lubię tych przesłodzonych, gdzie wszystko jest idealne, a z racji tego, że już nie długo mogę mieć w uj wolnego czasu czymś się będzie trzeba zająć
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.