malami81
malami81
  12 апреля 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  14 января 2013

@Babsy
Mowilam Ci o tym, pamiętasz? Doceń ciszę, bo wkrótce sie jej pobedziesz na wiele lat ;D

A z ciążą i porodem tak jak ze wszystkimi wspomnieniami, te złe blakną na korzyść tych miłych :)

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

mirra20
mirra20
  14 января 2013

Ja nie jestem w stanie sobie siebie w ciąży wyobrazić na dzień dzisiejszy.

Bayje
Bayje
  14 января 2013

ja też nie :zonk:

aficionadoo
aficionadoo
  14 января 2013

jygkjhljhkuhlhj

Babsy
Babsy
  14 января 2013

czego mi brakuje, to chyba jedynie spania jak długo zechce;-) na niedobór ciszy na razie nie narzekańXD poza mamą Młody ma jeszcze tatusia, dziadków, wuja, prababcię...;-)

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  14 января 2013

Mój też ma rodzine :rotfl: co nie zmienia faktu, że od zawsze byłam zwolenniczką ciszy, przez duże C ;)

W ogóle dostałam telefon ze szkoły, ze względu na to, że pada śnieg (PADA ŚNIEG!!! :zakochany:) zamykają szkołe wcześniej... o 2:45... Zwolnilam sie z pracy a i tak jestem daleko w dupie...

No, ale śnieg pada :zakochany: do tego mam nowe słuchawki w których bas wymiata tak jakby sie było w klubie, stroboskopów brakuje. Reagge i śnieg - zajebiste połączenie :D

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Adidasowa
Adidasowa
  14 января 2013
massacre
massacre: Reagge

:zakochany:
mirra20
mirra20
  14 января 2013
massacre
massacre: W ogóle dostałam telefon ze szkoły, ze względu na to, że pada śnieg (PADA ŚNIEG!!! ) zamykają szkołe wcześniej... o 2:45... Zwolnilam sie z pracy a i tak jestem daleko w dupie... No, ale śnieg pada do tego mam nowe słuchawki w których bas wymiata tak jakby sie było w klubie, stroboskopów brakuje. Reagge i śnieg - zajebiste połączenie :D

nie za dobrze Ci:P
kedi
kedi
  14 января 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: zdarzyło się w moim życiu, że płakałam ze szczęścia, a to uczucie - noszenia pod sercem drugiego, bijącego serca jest wielokrotnie lepsze i czuję nieopanowane i nieskończone szczęście każdego dnia którego się budzę z tym stworzonkiem w swoim ciele chyba nie da się tego opisać, przynajmniej ja nie umiem

ciekawe. mam nadzieję, że kiedyś do tego dorosnę. nie wiem też, jak to jest płakać ze szczęścia, wierze że wszystko przede mną

Konto usunięte
Konto usunięte: Ja nie jestem w stanie sobie siebie w ciąży wyobrazić na dzień dzisiejszy.

ja też nie i raczej bym nie chciała. no ale jakby było to bym to jakoś przyjęła, może nie ze spokojem ale może bym przeżyła.
kedi
kedi
  14 января 2013

budzę się- jest ciemno, wychodzę z pracy-ciemno. brakuje mi słońca, popadam w jakąś deprechę już. a tu jeszcze tyle zimy :and:

mirra20
mirra20
  14 января 2013
kedi
kedi: ja też nie i raczej bym nie chciała. no ale jakby było to bym to jakoś przyjęła, może nie ze spokojem ale może bym przeżyła.

no jasna sprawa, jakby się już stało to musiałabym się z tym oswoić, ale mam nadzieję, że niespodzianek nie będzie, bo nie czuję się mentalnie gotowa na potomka pomimo tego, że w zasadzie patrząc w metrykę to już by można było zacząć o tym myśleć
mirra20
mirra20
  14 января 2013
kedi
kedi: popadam w jakąś deprechę już

też popadam w deprechę lekką, ale z innego powodu, a słońce widziałam dzisiaj i to nawet takie konkretniejsze
kedi
kedi
  14 января 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: też popadam w deprechę lekką, ale z innego powodu, a słońce widziałam dzisiaj i to nawet takie konkretniejsze

teraz jakaś śnieżyca, masakra, trzeba będzie oswoić się znowu z czapką.
mirra20
mirra20
  14 января 2013
kedi
kedi: teraz jakaś śnieżyca, masakra, trzeba będzie oswoić się znowu z czapką

mam nadzieję, że tutaj nie dojdzie, bo ja czapki jeszcze nie mam, kapturem się ratuje
mmaryja
mmaryja
  14 января 2013

w warszawie do południa świeciło słońce, bardzo przyjemnie było

kedi
kedi: mam nadzieję, że kiedyś do tego dorosnę. nie wiem też, jak to jest płakać ze szczęścia, wierze że wszystko przede mną

pewnie tak. ja dorosłam z dnia na dzień. choć dzieci nie lubię do dnia dzisiejszego, ale swoje x2, mimo, że jeszcze nie narodzone już kocham bezgranicznie.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.