malami81
malami81
  12 апреля 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
mmaryja
mmaryja
  6 февраля 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: musiałby mnie ktoś zmusić. to raz.

tak to też nie działa.
Konto usunięte
Konto usunięte: Grunt że się wszystko trzyma.

grunt związku to nie jest, 'że się wszystko trzyma' tylko trzeba to trzymać, ale widocznie ja mam jakieś inne podejście do takich spraw. może kiedyś ktoś mi to wytłumaczy.
styka51
styka51: Który nie potrafi powiedzieć nie?

z drugiej strony, czy to nie jest niewiarygodnie piękne, że istnieją tacy ludzie?
nauka asertywności. ja bym podsunęła trochę literatury, ale jeśli ta osoba jest z tym szczęśliwa i ten brak asertywności nie przysparza jej kłopotów to nie wiem czy to pomoże dopóki sama nie dostrzeże problemu.
styka51
styka51
  6 февраля 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: z drugiej strony, czy to nie jest niewiarygodnie piękne, że istnieją tacy ludzie? nauka asertywności. ja bym podsunęła trochę literatury, ale jeśli ta osoba jest z tym szczęśliwa i ten brak asertywności nie przysparza jej kłopotów to nie wiem czy to pomoże dopóki sama nie dostrzeże problemu.

Kiedyś wydawało mi się, że jest to super. Ale teraz jak na to patrzę, to stwierdzam, że jest jej ciężko z tym, choć się nie przyznaje. Pożycza pieniądze, różne narzędzia, samochody...Pieniądze nie oddawane w całości, narzędzia popsute, auta poobijane. Kiedy mówię: zwróć na to uwagę, przecież oni Cię wykorzystują! To odpowiada, że wierzy w karmę i dobro wróci... Ale ileż można? Sama już nie wiem jak to wytłumaczyć, może zbyt twardo stoję na ziemi, może zbytnia materialistka ze mnie? Ale kurde, trzeba się umieć upomnieć o swoje.
mmaryja
mmaryja
  6 февраля 2013
styka51
styka51:

to może faktycznie podsuń tej osobie jakąś książkę na ten temat, niech poczyta. jeszcze jest taka kwestia czy czuję, że ktoś ewidentnie ją wykorzystuje czy tego też nie potrafi rozróżnić i czy faktycznie jej to przeszkadza. jeśli tak, ale nie chce się przyznać to powinna mimo wszystko podjąć temat
madzia2143
madzia2143
  6 февраля 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: tak to też nie działa.


nie potrafię Ci tego wytłumaczyć. Musiałabym pisać na forum o pewnych rzeczach, które wolę zostawić dla siebie. Zresztą wolałabym ich nawet nie pamiętać, szkoda że się nie da.
mmaryja
mmaryja
  6 февраля 2013

dla jasności - nie drążę, to nie moja sprawa.
chciałam tylko podać przykład, że gdybanie i mówienie, że dziecko i mąż nigdy - cóż, najczęściej się nie sprawdza bo gadanie gadaniem, a to co przyniesie życie drugim.
niemniej jednak polecam, fajna sprawa być szczęśliwym(czy to przez dziecko, męża, psa, kota czy kawałek czekolady) i pozwalać sobie na szczęście bo patrząc wstecz często się człowiek potyka na prostej drodze.

a
a
  6 февраля 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: fajna sprawa być szczęśliwym(czy to przez dziecko, męża, psa, kota czy kawałek czekolady)

zaiste! ;)
pijana
pijana
  7 февраля 2013
http://www.lovelyimperfect.com
Fajny polski blog, niedawno odkryłam, polecam
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  7 февраля 2013

Popieram zdanie Maryjki, dlatego nawet nie drąże tematu, gdy ktoś mając lat dwadzieścia kilka zapiera się rękoma i nogami, ze rodziny mieć nie chce. Wszystko się zmienia, a do rodziny się dojrzewa. Albo i nie... Moja siostra ma 29 lat i kpntynuuje to "niechcenie" rodziny. Ciekawe czy permanentnie.

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

mirra20
mirra20
  7 февраля 2013

A ja jutro idę na rozmowę o pracę.

styka51
styka51
  7 февраля 2013

A ja chcę męża, dzieciaki, domek z ogródkiem i o :D

Abaddon
Abaddon
  7 февраля 2013

A ja nie chcę mieć męża, dzieci, domku z ogródkiem i o :D

Bayje
Bayje
  7 февраля 2013

mi wystarczy tylko farma z kozami albo owcami :zakochany:

Abaddon
Abaddon
  7 февраля 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: mi wystarczy tylko farma z kozami albo owcami

Byś miała jaja, to brakowało do pełnego zestawu czerwonych kaloszy :zabawa:
Czemu kozy czy też owce? :woot:
Bayje
Bayje
  7 февраля 2013

strusie tez by mogły być... ;)
kozy na mleko a owce na wełne. ;)

Abaddon
Abaddon
  7 февраля 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: strusie tez by mogły być... ;)

..bo..duże jaja mają? :ziober2:
Konto usunięte
Konto usunięte: kozy na mleko a owce na wełne. ;)

Aaa, już myślałem że tam skryty był odnośnik do "stada baranów" xD
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.