Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1818 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
dla kogoś seks to już wtykanie palcy w dupę ...
to mam na myśli, że każdy inaczej odbiera i inaczej widzi słowo RANDKA.
Ty widzisz tak a ja inaczej i nie wmawiaj mi, że nie mogę mieć własnego zdania.
bez jaj.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
słowniki również nie ukazują znaczenia słowo 'KOCHAĆ' .... bo po prostu są słowa które każdy odbiera 'inaczej'.
Dla Ciebie randka to wyjście z Twoim facetem ... (i to jest normalne) a dla mnie nie jest to randka no i tyle trudno pojąć odmienne zdanie.
Nie no, wyjście nie oznacza od razu randki. Wychodzić to ja często wychodzę i nawet z tym chłopakiem właśnie. Aczkolwiek, w przypadku czwartku to już coś innego. :)
Ale o co ten spór? Każdy czuje inaczej :)
Co ma własne zdanie do błędnego pojmowania jasnych pojęć? Gdyby było tak jak mówisz, każdy uczeń w szkole dostawałby piątki używając argumentu o "własnym zdaniu". Po to jest słownik, by ludzie z niego korzystali w komunikowaniu sie nawzajem. W przeciwnym bądź razie każdy każdego pytałby sie na każdym kroku, co ma na myśli. Nonsens. EOT
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Nie wiedziałam, że w szkole uczą o randkowaniu ... O_o
Nie pytałam tutaj o twierdzenie pitagorasa które jest jedno ... ale o rzecz którą każdy 'ODBIERA' inaczej.
Dla Ciebie wyjście z facetem OSOBNO BEZ DZIECKA JEST RANDKĄ.
A dla mnie SAMO wyjście z facetem randki nie robi - taka różnica.
Zaraz napiszę, że wycieram tyłek używając prawej ręki to mi ktoś tutaj napiszę, że ROBIE to źle bo powinnam wycierać się lewą ..
ja już dawno stwierdziłam, że tutaj nie można napisać własnego zdania bo nawet potem okazuje sie, że własne zdanie jest złe ...
Nigdy nie byłam z Mankiem w teatrze :c
Chyba tak, dlatego lubię sobie pokrzyczeć na niego;p
Szczerze? Śliniłam się w moich wizjach Mańka, gdy był w technikum ;p
No widzisz, chciało Ci się :D
Jak miałam 18 lat, to wiesz... bajerował mnie ostro, kręciło mnie to, że ja jechałam do restauracji, a koleżanki chodziły na kebaby. A teraz mnie to wkurza ;p
RANDKA - spotkanie dwóch osób mające na celu nawiązanie lub rozwinięcie znajomości, inicjowane z zamiarem stworzenia lub umocnienia relacji emocjonalnych, seksualnych lub małżeńskich pomiędzy uczestniczącymi w randce osobami. W szerszym znaczeniu randką będzie także każde spotkanie osób, które łączą tego rodzaju relacje.
A dla mnie randka, to to co podkreślone

W pewnym momencie związku randki się zacierają, pojawiają się normalne spotkania :D