Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1846 z 1977
massacre: P.S. Zumba jest zajebista. Nie wiem dlaczego tak mało popularna w Polsce. Godzinami mogłabym ćwiczyć, a potem umrzeć szczesliwa, uropiona w kałuży swego potu ;-)
mieszkam w małym miescie,ale u mnie jest
tylko żadnego faceta nie widzialem który by to cwiczyl
styka51: Nie no, odpuściłam sobie.
Czemu? Zacznij ćwiczyć nie tylko dla zrzucenia kilogramów :-) poczujesz się lepiej. Ja już 22 dzień na rowerku stacjonarnym i tyłeczek jakby lepszy.. :p
mam czarne skrzydła,muskam nimi stopy aniołów...
Konto usunięte: tylko żadnego faceta nie widzialem który by to cwiczyl
Styka nie facet, z reszta jej facet narzekac nie bedzie, jak zdobedzie pewne latynoskie umiejetnosci
U nas chodzi jeden taki dziadek, zawsze stoi pod oknem i sie gapi na trzesace sie dupy w obcislych getrach 
Sylvinka: na rowerku stacjonarnym
do tego wystarczy rowerek a nie karnet na silownie :) bez sensu zapisywac sie i placic za cos, z czego nie bedzie sie w pelni korzystalo.
jesli chodzi o utrzymanie dobrej kondycji, jestem jak najbardziej za - ale tak jak napisalam wczesniej, przebiec sie po swiezym powietrzu jest o wiele lepsze niz treadmill.
Bez kitu, silownia jest dla ludzi zamknietych w miejskich puszkach, zdanych na wdychanie spalin zamiast swiezego powietrza, nie majacych dostepu i czasu by jezdzic gdzies daleko, zeby pobiegac sobie nad jeziorem, nad morzem, na swiezym powietrzu.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Też nie widze sensu w tym by wydawać kase na siłownie .. Czasami większość miast ma zrobioną jakby siłownie na dworze gdzie można się troszkę powyginać a Polska ogólnie jest pełna lasów i ścieżek gdzie można w spokoju sobie pobiegać. Znam też takich zapaleńców do biegania co nawet po bardzo ruchwilych drogach biegają i się nie przejmują, że ktoś ich widzi ...
W ogóle nie rozumiem tego polskiego "bo ktoś zobaczy". No i co z tego? Taki to wstyd, że ktoś dba o swoje zdrowie? Czy wyszedł z domu w dresie? LOL W Londynie też biegają po betonie - ja bym tak nie mogła. Po parkach już lepiej, gdzieś gdzie nawierzchnia nie jest asfaltem. Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie jest to najlepszy sposób, żeby biegać po takiej twardej nawierzchni.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
ja tak słysze od znajomych, że oni nie będą biegać na pokaz ... :D
mi to jest obojętne ale też nie lubie biegać całkowicie po twardej nawierzchni.
jak tylko te śniegi stopnieją i będzie w miare sucho to wychodze na las :D
massacre: Czyli chciałaś (chcesz) zrzucić parę kilo? Dobra decyzja. Dla paru kilo i utrzymaniu formy wystarczy sobie rano pobiegać. Dziewczyny na skakankach skaczą, jeżdżą na rowerach. Jak będziesz chciała się rzeźbić, to pomyśl o siłowni ;) P.S. Zumba jest zajebista. Nie wiem dlaczego tak mało popularna w Polsce. Godzinami mogłabym ćwiczyć, a potem umrzeć szczesliwa, uropiona w kałuży swego potu ;-)
No chciałabym zrzucić, ale już teraz wiem, że zrzuce, bo będę więcej w szkole ;D
U mnie nie ma nic ciekawego..to jest dziura. A jak coś jest, to karnet kosztuje tyle, że bardziej by mi się opylało orbirteka kupic czy cokolwiek -,-
Sylvinka: Ja już 22 dzień na rowerku stacjonarnym i tyłeczek jakby lepszy.. :p
Jejuuu..jakie ja miałam nogi i tyłek w Twoim wieku
massacre: Nie wiem dlaczego tak mało popularna w Polsce.
zumba jest teraz mega popularna, modna i w ogóle, co druga koleżanka na nią chodzi. tak, mieszkam w Polsce.
styka51: a w domu, to motywacji nie mam
mi też się nie chce w domu ćwiczyć, ale ja to z natury jestem nieprzeciętnym leniem.
massacre: Nie wiem dlaczego tak mało popularna w Polsce.
zumba jest teraz mega popularna, modna i w ogóle, co druga koleżanka na nią chodzi. tak, mieszkam w Polsce.
styka51: a w domu, to motywacji nie mam
mi też się nie chce w domu ćwiczyć, ale ja to z natury jestem nieprzeciętnym leniem.
SailorMoon: hej ho ^^ tak z ciekawości wpadłam, nie wiem czy się połapię tylko :P
Hej :-)
Ja już dawno się przyzwyczaiłam i nawet lubię ten wygląd.