Swego czasu, sporo się bawiłam z włosami, już mi troche przeszła ta obsesja, na szczęście :D
Ale na wypadanie i porost nowych włosów najbardziej pomogły mi ampułki:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3591http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17335
No i Vichy ma bardzo dobre, ale drogie, nie na moją kieszeń :D
Można też próbować innych wcierek, wody brzozowej czy pokrzywowej albo innych: Seboradin Niger Lotion, Pokrzepol, Jantar itd itp, ale najlepsze działanie mają ampułki, są najlepiej skoncentrowane.
Pić zioła, jak skrzyp i pokrzywę, najlepiej nie takie z torebek z apteki, tylko suszone parzyć (spooro z tym zachodu) albo brać jakieś tabletki, jak Vitapil.
Można też bawić się w rózne szampony, szcególnie kofeinowe, Alpecin czy Revitax, najważniejsze jest wtedy wymasowanie skóry, a potem zostawienie go na pare minut, ale nie polecam Ci tego skoro masz problem z łupieżem, może wysuszyć skórę, nie mówiąc o włosach.
Psyche30: No włąśnie jeszcze nie, a to może przez niego co? Zawsze zimą mam paskudne włosy, każdej zimy ! Dopiero na wiosnę mi się polepsza, zupełnie nie wiem czemu tak jest.
Myślę, że może być tego powodem, w końcu jak Ci oblepi włoski to je osłabi i mogą lecieć. Ja nie miałam nigdy łupieżu, ale moja starsza siostra ma ostatnio z tym straszny problem, nie pomaga jej żaden Nizoral, jedynie ten szampon:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=31299
ma naprawdę dobry skład jak na szampon tego typu
